MATKO NASZA
RATUJ CIERPIĄCYCH
WSPOMAGAJ SŁABYCH
POCIESZAJ STRAPIONYCH
POMAGAJ CHORYM
WSTAWIAJ SIę ZA NAMI.
NIECH WSZYSCY DOZNAJĄ
TWOJEGO WSPARCIA,
KTÓRZY Z NABOŻEŃSTWEM
MODLĄ SIĘ DO CIEBIE

Odporyszów leży nieopodal Dąbrowy Tarnowskiej. Znany jest z sanktuarium maryjnego i jako miejsce zamieszkania genialnego, pierwszego na świecie lotniarza, Jana Wnęka. Z sanktuarium związane są dwa odpusty, które otwiera procesja do Studzienki, gdzie na prostym, polowym ołtarzu sprawuje się Eucharystię. Ołtarz wzniesiono w głębokim jarze, przy źródłach wody uznawanej za cudowną.
W dniu 21 lipca br. Podopieczni wraz z Terapeutami odwiedzili to miejsce słynące z cudownych objawień Matki Boskiej, a także skosztowali wody z Cudownego Źródełka.

Uczestnicy wycieczki mieli okazję zapoznać się z listą fundatorów Kaplicy, której piękno mogli podziwiać, a także odmówić krótką modlitwę przed obrazem Matki Boskiej Odporyszowskiej.
Piękno natury i otaczająca cisza sprzyjały modlitewnej kontemplacji.
Napełnieni łaską i duchowym wsparciem wszyscy powrócili do Ośrodka.

Jak wspominaliśmy już wcześniej, jednym z elementów rehabilitacji ruchowej dla naszych Uczestników stał się udział w zajęciach na basenie. Rehabilitacja we wodzie przynosi bardzo wiele korzyści. Zwiększa wytrzymałość organizmu, poprawia koordynację ruchową i równowagę, poprawia nasze samopoczucie, likwiduje stres i napięcia. Podopieczni pod okiem fizjoterapeuty uczą się pływać i stopniowo usprawniają już posiadane umiejętności.
Taka forma terapii daje znakomite urozmaicenie, jest dodatkową formą zajęć, która wprowadza odmienne środowisko oraz wrażenia ruchowe, dostarczając przy tym niewymiernych korzyści dzięki wyjątkowym właściwościom wody działającej na ciało.

Dnia 15 lipca Nasza Placówka gościła aktorów krakowskiego Teatru Maska, którzy przedstawili na nowo napisaną legendę o Smoku wawelskim i szewczyku Skubie pt.  " Pod starym Wawelem przygód bez liku"  Przedstawienie jest pełną humoru opowieścią o tym, że każdemu, nawet bardzo złemu należy dać drugą szansę. Nie brakuje w nim zabawnych i żywych dialogów oraz barwnych postaci.
"........Pewnego dnia do pieczary pod Wawelem wprowadza się niechciany gość, czyli Smok. Poczwara od razu bierze się do roboty - pali, niszczy, burzy i pożera wszystko co żyje. Dobry i mądry król Krak ma prawdziwy problem. Aby pozbyć się Smoka, daje ogłoszenie. Obiecuje w nim śmiałkowi, który pozbędzie się poczwary, pół królestwa i rękę królewny. Pokonać Smoka próbują zarówno wielcy rycerze, jak i potężni magowie, nikomu się nie udaje. W końcu pojawia się szewczyk Skuba ze swoim genialnym, chociaż szalonym pomysłem. Bierze barana, napycha go siarką i pieprzem, a potem podkłada Smokowi. Czy Smok pęknie, jak to jest w legendzie? Czy też obejdzie się bez ofiar?......."
W czasie spektaklu Podopieczni ŚDS nie tylko świetnie się bawiliśmy, ale mogliśmy też uczestniczyć w przedstawieniu. Spektakl pokazał nam w wesoły i prosty sposób jaką moc mają slowa : "proszę”, „dziękuję” i „przepraszam”. Otrzymali też inny cenny przekaz o tym, że nawet komuś kto postąpił źle zawsze warto dać drugą szansę.

W dniu 28 czerwca 2016 r. uczestnicy ŚDS wraz z Panią Kierownik Ireną Kawa oraz Terapeutami, korzystając z zaproszenia Państwa Elżbiety i Wiesława Trójniak, po raz kolejny udali się do Malowanej Wsi, do Zalipia.
Podopieczni oprócz szopki całorocznej, ekspozycji kultury materialnej Powiśla Dąbrowskiego tj. przedmiotów użytku codziennego w dawnym gospodarstwie, mogli podziwiać malarstwo najmłodszego z dzieci Państwa Trójniak, Pawła.
Ponadto uczestnicy zobaczyli ekspozycję rękodzieła artystycznego, własnoręcznie robione prace takie jak: serduszka, aniołki, koguciki, podkowy, kwiaty, serwetniki, krzesełka, które wykonane zostały z drewna i ozdobione tradycyjnymi zalipiańskimi motywami kwiatowymi.
Zobaczyliśmy także zbudowany niedawno piec chlebowy, na plasze, którego Pani Trójniak piekła placki tzw. "podpłomyki".
Po oglądnięciu i zwiedzeniu wszystkich prac, Państwo Trójniak zaprosili Nas na pyszne kiełbaski z ogniska oraz słodkości.
Dziękujemy serdecznie Państwu Trójniak za gościnę, przekazaną wiedzę, a spędzony czas na świeżym powietrzu był dla nas chwilą bardzo przyjemnego odpoczynku i relaksu.