Ogrodnictwo to jedna z najłatwiej dostępnych i najprzyjemniejszych aktywności fizycznych, wpływających pozytywnie na nasze zdrowie. Wystarczy nawet mały ogródek lub działka, aby podczas prac na świeżym powietrzu dotlenić organizm, wprawić w ruch nasze mięśnie i stawy. To też dodatkowa dawka witaminy D oraz obniżenie kortyzolu – hormonu stresu. W dzisiejszym koronawirusowych czasach komunikaty Ministerstwa Zdrowia, brak możliwości spotkań z bliskim, przyjaciółmi i zwyczajny strach o zdrowie powoduje często depresję, lęki czy stres.
Wobec tego maszerujmy do ogrodu!
I tak też zrobiliśmy w czerwcowy, słoneczny dzień, udając się do naszego zielonego ogrodu. Przecież nie od dziś wiemy, że zieleń uspakaja i działa pozytywnie oraz relaksująco na nasz organizm. Grzebaliśmy w grządkach, co było jednocześnie zajęciem połączonym z gimnastyką i pozwalało uwolnić umysł od negatywnych myśli. Podopieczni wraz z Terapeutami kosili trawę, plewili, sadzili rośliny ozdobne, co sprawiało Im wielką przyjemność i radość. Śpiew ptaków, brzęczenie pszczół oraz szum drzew u każdego bez wyjątku powodował błogość i zadowolenie z życia. Zrelaksowani, z uśmiechem na twarzy wróciliśmy na obiad, który w tym dniu smakował nam wyjątkowo, a to ze względu na to, że natura to najlepszy lek na wszystko.